-

aszymanik

Komentarze użytkownika

@Kto jest najważniejszą kobietą w tunelu Gottharda? Nie taki diabeł straszny (21 sierpnia 2024 01:26)

Nie, absurdem jest wypieranie na siłę i akrobatyczne racjonalizowanie zupełnie oczywistych dla wszystkich, którzy jakoś tam są osadzeni w konkretnym kulturowym kontekście skojarzeń i interpretacji. Skojarzeń i interpretacji, dodam jeszcze, które są oczywistym i świadomym skutkiem "pracy twórczej" tych reżyserów od siedmiu boleści.

aszymanik
22 sierpnia 2024 09:27

@Kto jest najważniejszą kobietą w tunelu Gottharda? Nie taki diabeł straszny (21 sierpnia 2024 01:26)

A po tym pojebie w futrze wychadzi Valser cały na biało i tłumaczy wszystkim, że to co widzieli to tak tylko się wszystkim wydawało - papie Franciszkowi, ajatollachowi Iranu i Szymanikowi. Tępy ten lud jak beczka smalcu, nie wie jak wygląda ławka z drużyną hokejową i szwajcarska koza...

Dałbyś już spokój - mam może mylne wrażenie, że sam już doskonale wiesz, że nieco za daleko wypuściłeś się w ten rejs po morzu absurdu i miałbyś ochotę wrócić do bezpiecznej przystani no ale jeszcze masz wierną załogę, która Ci tam przy wiosłach pomaga...

aszymanik
22 sierpnia 2024 08:50

@Kto jest najważniejszą kobietą w tunelu Gottharda? Nie taki diabeł straszny (21 sierpnia 2024 01:26)

Ma Pani rację, że to walenie prętem po kratach. Jest kilka opcji jak sobie z tym radzić. Najlepszą jest wyrwać pręta i zdzielić nim w łeb walącego. Najgorszą. którą przyjął kolega Valser - udawać, że pręt to taka pałeczka od cymbałków, a to co słyszę to słodka muzyka.....

aszymanik
22 sierpnia 2024 07:06

@Kto jest najważniejszą kobietą w tunelu Gottharda? Nie taki diabeł straszny (21 sierpnia 2024 01:26)

No właśnie dlatego się odezwałem, bo on od miesiąca ich bardzo głośno ignoruje....

aszymanik
21 sierpnia 2024 09:27

@Kto jest najważniejszą kobietą w tunelu Gottharda? Nie taki diabeł straszny (21 sierpnia 2024 01:26)

Rzadko czytuję Toyaha - nawet nie wiedziałem. Nic nie będę wybierać, zwróciłem tylko uwagę, że zastanawia mnie Twoja gorliwość w obronie tych bezeceństw.

Co do św. Barbary, jej kult ma wśród górników charakter raczej folklorystyczny niż religijny- od razu mówię, że piszę tu o Polsce ale przypuszczam, że o wiele bardziej mamy do czynienia z folklorem w o niebo bardziej zsekularyzowanej Szwajcarii (u nas przynajmniej 90% ludzi będzie wiedzieć co to Barbórka, bardzo wątpię czy tak jest w Szwajcarii). Napiszę coś jeszcze - bardzo fajnie, że tam w Szwajcarii przy okazji takiej mega górniczej inwestycji o tym pamiętano - to budujące, no ale po co to wykorzystujesz w obronie tego szajsu ze śwajcarskimi kozami?

aszymanik
21 sierpnia 2024 09:24

@Kto jest najważniejszą kobietą w tunelu Gottharda? Nie taki diabeł straszny (21 sierpnia 2024 01:26)

Tylko nie wiedzieć czemu robisz tutaj za akwizytora tego gówna, bo nawet jeśli rzeczywiście w tym przedstawieniu chodzi o jakieś szwajcarskie kozy, legendy i górniczy trud to obiektywnie całe to przedstawienie to pod względem artystycznym (podobnie jak Paryż) to po prostu niewiarygodny do porzygania szajs.

A Ty tutaj z uporem maniaka podtrzymujesz dyskusję nad tym zaśmierdłym gównem (w sumie ja też ale motywy wyjaśniłem).

aszymanik
21 sierpnia 2024 08:59

@Kto jest najważniejszą kobietą w tunelu Gottharda? Nie taki diabeł straszny (21 sierpnia 2024 01:26)

W sumie miałem się nie odzywać w tych tematach ale zmieniłem zdanie. Zmieniłem, bo z uporem maniaka zdajesz się bronić tych kompletnie pokręconych projekcji, zrodzonych w jakiś chorych łbach (Paryż i przełęcz Gottharda). Ja oba te przedstwaienia oglądałem jako człowiek świadomy, w miarę wykształcony i trzeźwy. I zobaczyłem to co zobaczyłem. Zakładam, że reżyserzy tych gównianych przedstawień nie są idiotami i doskonale widzieli jaki będzie ich odbiór i właśnie po to nadali im taki a nie inny charakter. Oczywiście rozumiem, że jesteś człowiekiem absolutnie wyjątkowym i widzisz tam to czego milionom, nawet miliardom ludzi w przypadku Paryża nie udaje się dostrzec ale wybacz (ja Ci oczywiście gratuluję) Ty nie jesteś widać odbiorcą docelowym tego ścieku...

aszymanik
21 sierpnia 2024 08:48

@Co łączy Jana Czochralskiego i Brygadę Świętokrzyską? (20 sierpnia 2024 08:20)

Można w pewnych zakresach opowiadać o nowych rzeczach i ideach, wymyślać różne cudyniewidy, pod warunkiem, że mieści się to w świecie, który rozumiemy. Czochralski był genialnym chemikiem, a Rzesza ośrodkiem najbardziej wysublimowanego i efektywnego przemysłu chemicznego. 

aszymanik
20 sierpnia 2024 14:59

@Co łączy Jana Czochralskiego i Brygadę Świętokrzyską? (20 sierpnia 2024 08:20)

Niemcy to generalnie złodziejska nacja. Czochralski im się podobał, bo miał wiedzę i umiejętności w dziedzinach, które oni rozumieli - ergo można było go wycyckać tu i teraz. Natomiast cała ta fizyka, począwszy od teorii względności, a kończąc na fizyce kwantowej, która wtedy zaczęła się właśnie rozwijać była dla nich bełkotem bez widoków na jakies praktyczne zastosowanie i spieniężenie (co zresztą zawsze mnie zastanawiało, bo generalnie podwaliny teoretyczne pod te dziedziny kładli w zasadzie sami etniczni Niemcy) Żydów więc, którzy coś tam w tych swoich brodatych łbach nosili w tym temacie łatwiej było od razu obrabować ze wszystkich ruchomości i nieruchomości, do ostatnich gaci i gołych posłać do gazu co nie przejadali deficytowych racji i zas ...

aszymanik
20 sierpnia 2024 11:10

@Co łączy Jana Czochralskiego i Brygadę Świętokrzyską? (20 sierpnia 2024 08:20)

Ja tam za bardzo nie chcę wnikać w te hipotezy o różnych rodzajach Niemców - z pewnością oba programy były konkurencyjne wobec siebie i gdyby Heisenbergowi udało się wcześniej zmontować bombkę to jego mocodawcom nie zadrżałaby ręka aby konkurentów spopielić.

aszymanik
20 sierpnia 2024 11:00

@Co łączy Jana Czochralskiego i Brygadę Świętokrzyską? (20 sierpnia 2024 08:20)

Nie tak do końca. Ci sami Niemcy, którzy nie mieli problemów z docenieniem geniuszu Czochralskiego, w tym samym czasie puszczali z dymem sporo intelektualnego potencjału, który sami przecież latami kształcili. Co prawda casus Einstaina nie jest wprost związany z polityką nazistów ale już ich podejście do "żydowskich koncepcji w nauce" z pewnością mocno uderzył w ich program jądrowy.

aszymanik
20 sierpnia 2024 10:12

@Otępienie liturgiczne, otępienie polityczne... (18 sierpnia 2024 10:24)

Zawsze się zastanawiałem kto te debilne hasło wymyślił. Ono bodajże, po raz pierwszy wybrzmiało podczas nieszczęsnego Euro 2012 po meczu z Czechami (ale mogę się mylić). W każdym razie sami otępiali "kibice" sami z siebie pewno go nie wymyślili....

aszymanik
18 sierpnia 2024 21:21

@Dalekosiężne skutki pewnego żartu (14 sierpnia 2024 08:25)

Niestety, prawdopodobnie nie będę miał już okazji - nasze spotkania miały charakter służbowo-prywatny i po roku kiedy to w ramach wspólnych przedsięwzięć cyklicznie się spotykaliśmy, wzajemne kontakty stopniowo wygasły. Może jeszcze gdzieś tam mam do nich numery telefonów ale wątpię, że Balaż, który w międzyczasie stał się najważniejszym wojskowym na Węgrzech będzie miał czas i ochotę na takie rozmowy.....

aszymanik
15 sierpnia 2024 20:17

@Bzik olimpijski (14 sierpnia 2024 10:08)

tak w tę i wewtę.. i od tyłu i przodu i z boku, od spodu, kolega valser wie najlepiej....

aszymanik
14 sierpnia 2024 23:45

@Bzik olimpijski (14 sierpnia 2024 10:08)

Pewno, że nie ma. Zamiast gościa, który napierdala kilofem w kamieniołomie, w momencie kiedy kamieniołom przeszedł na nieco bardziej zmechanizowaną produkcję można zrobić gościa, który zjawiskowo na ten przykład podnosi ciężary albo leje po pysku innych biedaków i na tym też się da zarobić.

aszymanik
14 sierpnia 2024 23:20

@Dalekosiężne skutki pewnego żartu (14 sierpnia 2024 08:25)

Tak żebym nie był gołosłowny:

https://polska-zbrojna.pl/Mobile/ArticleShow/19879

aszymanik
14 sierpnia 2024 22:35

@Dalekosiężne skutki pewnego żartu (14 sierpnia 2024 08:25)

No tak ,tylko oni żadnego Szczecina za Kolożvar nie dostali...

aszymanik
14 sierpnia 2024 22:30

@Dalekosiężne skutki pewnego żartu (14 sierpnia 2024 08:25)

To mimo wszysto nie jest takie proste. Przynajmiej wtedy nie było. Rodzina Balaża pochodziła z Siedmigrodu, mówił, że po przekroczeniu granicy rumuńskiej jedzie jeszcze 600km do swojej babci, która tam została, a to kiedyś były Węgry - "rozumiesz!! - mówi mi; 600km!!!!; Ja kurwa całe dzisiejsze Węgry bym dziś w tym czasie objechał...." 

aszymanik
14 sierpnia 2024 22:07

@Bzik olimpijski (14 sierpnia 2024 10:08)

No tak, on od zawsze jest polityczny ale nie w sensie jakiejś rywalizacji zeusów ze żmijami, a właśnie w temacie zagospodarownia zbędnęgo w produkcji bydła.

aszymanik
14 sierpnia 2024 21:58

@Dalekosiężne skutki pewnego żartu (14 sierpnia 2024 08:25)

On wtedy przynajmniej był bardzo entuzjastycznie (może mocno powiedziane ale jednak) nastawiony do Orbana, przypomnę 2015r. i atak na "uchodźców" na węgierskie granice. No ale nie tylko to, on mi wtedy powiedział coś takiego - "wiesz; ja mam w dupie, że on (Orban) zajebał nam emerytury i oberżnął nam pensje - ja teraz czuje się w swoim kraju jak u siebie" - może cytat niedokładny ale pewno w 100% oddaje co on wtedy chciał mi powiedzieć.

aszymanik
14 sierpnia 2024 21:46

 Poprzednia  Strona 13 na 61.    Następna