-

aszymanik

Komentarze użytkownika

@Poprawki na mapie gwiazd (4 marca 2025 05:16)

"o tej konkretnej  godzinie/porze nocy bedziesz mial nad swoja głowa w ZENICIE to a to. I to jest punkt odniesienia."

No i jak to zwykły starożytny, poważny i szanujący się Mezopotamczyk masz zawsze przy sobie zegarek.... 

aszymanik
5 marca 2025 06:51

@Poprawki na mapie gwiazd (4 marca 2025 05:16)

Bardzo trudno nawigować bez jakiegoś punktu odniesienia (soy marinero, las estrellas dime que me voy) więc wiem o czym mówię - nawigowanie według położenia jakiś konstelacji nie ma większego sensu, ona obraca się zgodnie z ruchem ziemi względem centrum galaktyki i nie tyko. Można oczywiście obliczyć jakieś kątowe przesunięcia danej konstelacji względem osi w funkcji czasu i to teraz jest możliwe (ale zbędne) ale nikt w tamtych czasach nie dysponował takimi metodami pomiaru czasu żeby twierdzić, że było to w jakiś sensowny sposób użyteczne dla wytyczania szlaków komunikacyjnych. Ustalanie położenie danej konstelacji na niebie mogło służyć jedynie szeroko rozumianemu rolnictwu - zaczyna się wiosna, kończy lato itp., itd.

aszymanik
4 marca 2025 14:03

@Poprawki na mapie gwiazd (4 marca 2025 05:16)

500 czy tysiąc wielkiej raczej różnicy nie robiły, choć w przypadku niektórych kostelacji różnice są widoczne ale my mówimy o 5000 lat, taki dystans powoduje, że różnice nie są już tak kosmetyczne, a widoczne gołym okiem. 5000 lat temu gwiazda polarna nie wskazywała północy.

aszymanik
4 marca 2025 11:43

@Słabość i przymus (4 marca 2025 07:29)

Pisze Pan prawie codziennie i zawsze ciekawie ale raz na jakiś czas trafia się Panu tekst treścią i formą wybitny - dziękuję, wielki plus.

aszymanik
4 marca 2025 10:54

@Czy i kiedy zabraknie nam tlenu? (26 lutego 2025 16:43)

Nie ma czegoś takiego jak typowa epoka geologiczna. Zresztą doprecyzowyując to epoka to w stratygrafii najmniejszy przedział czasowy od kilku milionów lat do kilkudziesięciu. No i właśnie w stratygrafii tkwi odpowiedź na Twoje pytanie. Badając skały osadowe (i inne) z danego zakresu stratygraficznego można określić jakie warunki w okresie tworzenia się tych skał panowały. Oczywiście stratygrafia opiera się względym datowaniu ale jeżeli uzupełni się ją metody datowania bezwzględnego do można w zależności od metody i okresu który datujemy uzyskać dokładność od kilku lat przy datowaniu bliskich nam epok do kilkuset tysięcy / milionów lat w przypadku dawniejszych epok. To oczywiście pewne uproszczenie, bo same metody datowań tzw. bezwzględnych są obarczone błędem ...

aszymanik
28 lutego 2025 13:22

@Czy i kiedy zabraknie nam tlenu? (26 lutego 2025 16:43)

Może i nie da się tych parametrów określić w punkt ale są metody, które pozwalają na w miare precyzyjne określenie składu atmosfery nawet w odległych epokach geologicznych.

aszymanik
28 lutego 2025 11:01

@Czy i kiedy zabraknie nam tlenu? (26 lutego 2025 16:43)

Obecnie mierzony udział tlenu w atmosferze powstał w trakcie długich geologicznych epok, dlatego organizmy współegzystujące z człowiekiem, jak i on sam,  dostosowały do takiej jego zawartości. Nie jest ona jednak dana raz na zawsze, a ponadto są dosyć wąskie jej granice bezpieczne dla człowieka. Tak więc jeśli zakwasimy oceany, podgrzejemy w nich temperaturę wody, wówczas wyginą w nim okrzemki, a my się udusimy.

Bardzo ciekawa notka i dyskusja. Dodam tylko, że w powyżej cytowanym fragmencie brakuje mi stwierdzenia, że zawrtość tlenu atmosferycznego w historii Ziemi nie była stała. Pierwszymi organizami na Ziemi były bakterie beztlenowe, atmosfera wtedy w ogóle nie zawierała tlenu - to właśnie one naprodukowały dzięki swojemu metabolizmowi tyle tej &quo ...

aszymanik
28 lutego 2025 10:16

@Lukiana z Samostaty opowieść o Prusach (22 stycznia 2025 08:38)

"Ubrania wykonywane z miedzi czy ze szkła dziś potrafimy wykonać (wełna szklana)."

No o miedzianych koszulakach nie słyszałem, jeśli zaś chodzi o wdzianko z wełny szklanej - niby technicznie możliwe do zrobienia ale niech się kolega spróbuje odziać w wełnę szklaną, potem te wdzianko tak po półgodzinie z siebie zdejmie i będzie nam łaskaw przedstawić dokumentację fotograficzą tego eksperymentu (w sensie jak szanownego kolegi skóra będzie wyglądała):)

aszymanik
22 stycznia 2025 23:09

@Afrykański wilkołak (13 stycznia 2025 02:38)

Chyba to nie było niemieckie źródło. Zreszta uważam, że to akurat może być prawda, bo oni do kwestii uposażeń swoich żołnierzy podchodzą bardzo serio w przeciwieństwie do kwestii reparacji. Dość powiedzieć, że płacili i nadal płacą emerytury (wcale niemałe) dla członków Waffen SS z całej Europy.

aszymanik
13 stycznia 2025 13:38

@Afrykański wilkołak (13 stycznia 2025 02:38)

Kiedyś czytałem gdzieś, że długo już po II wojnie ktoś w Niemczech przypomisał sobie o askarysach i wysłano do Tanzanii jakąś ekipę, żeby ich policzyć, zidentyfikować co by można było im płacić niemieckie emerytury. Ekipa pojechała i rzeczywiście znaleźli iluś tam dziadków, którzy mówili, że służyli pod Vorbeckiem, no ale mówić to sobie można, a niemiecki ordung wymaga kwitów, których oni nie mieli. Ktoś tam wpadł na rozwiązanie - wzięto pruski regulamin musztry. ustawiono dziadków w szeregu, dano kije od miotły i zaczęto wydawać komendy po niemiecku - starzy askarysi wykonali wszystko bezbłednie i na koniec swoje życia zostali bardzo bogatymi Tanzańczykami.

aszymanik
13 stycznia 2025 09:20

@Trump, Kanada, Grenlandia, Kanał Panamski, zapaść Londynu, i negocjacje metodą faktów zapowiedzianych (9 stycznia 2025 14:23)

No to właśnie są takie pierdy dla gawiedzi. Doktryna Monroe'a czyli w skrócie mówiąc amerykanizacji Ameryki w sensie zastąpienia wpływów zewnętrznych wpływami USA ma już zdaje się 200 lat z okładem. Przez te 200 lat udało im się z obu Ameryk wysiudać prawie wszystkich - plan zrealizowali powiedzmy w 80% - teraz chyba będą kończyć.

Dobre wieści dla Argentyny, nawiasem mówiąc, bo oni kwestii Falklandów nie odpuszczają, a teraz będą mieli dobry lewar dla swoich skądinąd słusznych roszczeń.

aszymanik
10 stycznia 2025 22:48

@Trump, Kanada, Grenlandia, Kanał Panamski, zapaść Londynu, i negocjacje metodą faktów zapowiedzianych (9 stycznia 2025 14:23)

To są sprawy sztywno powiązane z doktryną państwa amerykańskiego (doktryna Monroe'a). Elon włazi z butami w wewnętrzą politykę UK, a Trump ma zamiar skończyć chyba tę wojnę o niepodległość.

aszymanik
10 stycznia 2025 20:54

@Gwarancja dotrzymania umowy (28 grudnia 2024 06:17)

Z rosyjskim "имущество" - zrzesztą jest tak samo to słowo oznacza cały majątek. Po rosyjsku nieruchomość to niedżwiżymost - czyli coś czego nie można podddźwignąć (unieść). 

aszymanik
28 grudnia 2024 12:02

@Gwarancja dotrzymania umowy (28 grudnia 2024 06:17)

I wcześniej nie zauważyłem - "майно" - to określenie na cały majątek przynależny do danej osoby (pieniądze, ubrania, zwierzęta, prawa autorskie itp. i itd + nieruchomości). Nieruchomości po ukraińsku to neruchomisti - sorki nie mam klawiatury ukraińskiej.

aszymanik
28 grudnia 2024 11:58

@Gwarancja dotrzymania umowy (28 grudnia 2024 06:17)

nekretnine - zjadło mi "n", a głupio by to brzmiało w tych językach, bo znaczyło by dosłownie "niekretyńskie" (choć może nie tak głupio...)

https://www.njuskalo.hr/nekretnine

aszymanik
28 grudnia 2024 11:41

@Gwarancja dotrzymania umowy (28 grudnia 2024 06:17)

W serbskim i chorwackim, najczętstszym i powszechnie używanym słowem na nieruchomość jest "nekretine" co można swobodnie tłumaczyć jako "nieprzenośne".

aszymanik
28 grudnia 2024 11:35

@Trochę refleksji z targów (29 listopada 2024 08:24)

Pobożne niewiasty zwykle nie wrzucają dwóch dyszek, dają dwa zyle, bo kościół ładny, odmalowany, jest czysto, ksiądz nie bieduje więc po co mu więcej.

aszymanik
29 listopada 2024 09:32

@Rytualny aspekt tekstu (19 listopada 2024 10:06)

Musiał być na mszy w niedzielę, czegoś się naćpał i zobaczył znaki...

aszymanik
19 listopada 2024 15:19

@Rytualny aspekt tekstu (19 listopada 2024 10:06)

Ja tam nie chciałem Panu kadzić ale skoro nawet bibliski... To powiem zupełnie szczerze, że Pański "cykl biblijny" to klękajcie narody - serio tak uważam. Wiem, że pan alergocznie reaguje na wszelkie dobre rady, więc nie będę doradzał żeby Pan z tego zrobił książkę.. Nie będę też doradzał aby pogrzebał Pan w swoim drzewie genealogicznim, co by znaleźć tam jakiegoś Żyda (Żydzi nie lubią gdy im goje historię tłumaczą) i przetłumaczył tę książkę na hebrajski:)

aszymanik
19 listopada 2024 15:16

 Poprzednia  Strona 2 na 58.    Następna